Nadejszla wiekopomna... i tak dalej. Otóż po prawie roku zmagań i wkurzania sąsiadów odgłosami szlifowania, trzeszczenia, zgrzytania (czasem nawet za pomocą zębów), wizytą na chirurgii oka w celu wyjęcia z niego aluminium, niezliczoną ilością urazów drobnych kończyn przednich..powstał ten oto TRAJK.